Pomysł na obiad dla mięsolubnych. Takie zrazy robiła moja babcia i mama, a teraz ja też je robię. Jest to danie, które wszystkim smakuje. Polecam!
Składniki:
- 1 kg szynki wieprzowej
- boczek lub ulubiona wędlina w plasterkach (ja dałam kiełbasę krakowską parzoną)
- 7-8 ogórków kiszonych
- 2-3 marchewki
- musztarda sarepska
- sól, pieprz
- 2 listki laurowe
- 3-4 ziarenka ziela angielskiego
- kostka rosołowa lub łyżeczka przyprawy uniwersalnej typu Vegeta
- 3 łyżki mąki pszennej
- olej do smażenia
- wykałaczki
Szynkę kroimy w plastry. Każdy plaster rozbijamy tłuczkiem do mięsa, niezbyt cienko. Posypujemy solą i pieprzem. Marchewki obieramy, kroimy w poprzek na pół, a następnie wzdłuż na 4 części (tak aby powstały nie za długie słupki). Każdego ogórka kroimy na 4 słupki (jeżeli ogórki są małe, to wystarczy na pół). Plastry szynki smarujemy musztardą, kładziemy na nią 1-2 plasterki wędliny lub boczku, na to po kawałku ogórka i marchewki i zwijamy. Zwiniętego zraza przekłuwamy wykałaczkami w 2-3 miejscach, tak, aby mięso się nie rozpadło.
W garnku zagotowujemy ok. 0,5 l wody. Patelnię rozgrzewamy z odrobiną oleju i smażymy zrazy z każdej strony na złoto. Podsmażone mięso wkładamy do garnka z wodą. Dolewamy wody, tak aby zakryła nasze zrazy. Wrzucamy listki laurowe i ziele angielskie. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju i wrzucamy rozkruszoną kostkę rosołową. Mieszamy i podsmażamy, aż zacznie nabierać ciemniejszego koloru (uważać, żeby nie przypalić). Wtedy zalewamy to kilkoma łyżkami wody z naszych zrazów i mieszamy energicznie, a następnie wszystko wlewamy z powrotem do garnka ze zrazami. Przykrywamy i dusimy na małym ogniu przez godzinę.
Po tym czasie łyżką cedzakową wyjmujemy zrazy z wody i odkładamy na chwilę na bok. Mąkę mieszamy z zimną wodą i hartujemy wywarem ze zrazów. Wszystko dobrze mieszamy, aby nie było grudek (dla pewności można przelać przez sitko). Rozpuszczoną mąkę wlewamy powoli do garnka i energicznie mieszamy (najlepiej trzepaczką). Sos zagotowujemy i wkładamy do niego zrazy. Gotujemy wszystko razem 5-10 minut, mieszając, aby się nie przypaliło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz